Co roku staramy się zrobić dokładną dokumentację fotograficzną wystawy na
wodzie podczas Warszawskich Spotkań Ceramicznych. Jako że debiutowaliśmy w tym
roku z pokazem wypału raku, nie mieliśmy za dużo czasu na robienie zdjęć
wystawy.
(Zdjęcia pochodzą od p. Marii Piśko. Dziękuję za możliwość ich wykorzystania!)
|
fot. Maria Piśko |
Dla nas jest to zawsze niespodzianka i niecierpliwie czekamy
na to, co pokażą wszyscy ceramicy. Niby sceneria zawsze ta sama, bo przecież ‘zwykły’
betonowy basen wypełniony wodą, ale… jednak każda rzeźba, instalacja zyskuje w
nim ‘nową twarz’.
|
fot. Maria Piśko |
Od jakiś 3 lat członkowie Artemisji również
przygotowują swoje prace do pokazania (był Ikar, była flaming, była butla raku, było słynne chomąto). W tym roku zaprezentowaliśmy pracę zbiorową. Inaczej niż w szkole,
tym razem jest to określenie pozytywne -
przywieźliśmy nasz ‘zestaw muszli’ i stworzeń morskich, czyli fragment
naszej wystawy z Galerii Kazamty.
|
fot. Maria Piśko |
|
fot. Maria Piśko |
|
fot. Maria Piśko |
|
fot. Maria Piśko |
|
fot. Maria Piśko |
Krzysztof Bocian z pracowni Ciepło właściwe (moja ulubiona praca z tegorocznej wystawy!)
|
fot. Maria Piśko |
|
Na dole zdjęcia nasze jeżowce fot. Maria Piśko |
|
Na pierwszym planie panny wodne Dany Sagi Tomaszewskiej fot. Maria Piśko |
Mucha Aleksandra T. Bieguńskiego
|
fot. Maria Piśko |
|
fot. Maria Piśko |
Ryba Gretty Prokop i koniki morskie Justyny Domańskiej-Siudy
Muszle - grupa Artemisja
fot. Maria Piśko
Czy to rzeźba czy sama piękna Agnieszka przycupnęła sobie zrelaksowana nad wodą? ;)
Mnie najbardziej podobały się (jak już wspomniałam powyżej) butelki p. Krzysztofa Bociana. Wyglądały jakby były zrobione (wycięte, wytoczone) z lawy wulkanicznej. Świetne!
Ciekawa była też instalacja z turkusowymi obręczami na metalowych prętach (zdj. nr 2, w środku basenu).
Powiem Wam w sekrecie, że nasze muszle pięknie
się prezentowały w słońcu tańczącym po tafli wody, mimo że przecież tylko
leżały na dnie basenu. Koniki morskie Justki oraz ryba Gretty dumnie stroszyły
swoje płetwy na wietrze ;) Były też jeżowce w różnej postaci.
Pod tym linkiem znajdziecie bardzo dużo zdjęć z 11. WSC: galeria Marii Piśko.
Marta
1 komentarz:
Ciekawie opisane. Czekam na jeszcze więcej.
Prześlij komentarz