W tym roku to na razie z tych dwóch tytułowych mamy pewną jedynie Wielkanoc, bo tak się jakoś ten czas sacrum zapętla i powtarza :)
Wiosna natomiast - choć byśmy nie wiem jak chcieli, żeby się 'powtórzyła' i zaczęła się pojawiać chociaż odrobinę - jakoś nie ma na to ochoty. Z rzetelnych źródeł wiem, że na półkuli południowej ciepłe dni się skończyły. Teoretycznie, owo ciepło wraz z wiosną (lub wiosna wraz z ciepłem - obojętne, byle razem!) powinno z tej dalekiej południowej wyspy ;) przyjść do Europy... Zapewne jeszcze idzie przez śniegi Kijowa :D
Licząc na tę wiosenną Wielkanoc stworzyliśmy świąteczne pisanki w dwóch wariantach. Są zatem pisanki (jaja bardziej, bo co tu na nich pisać;)) ceramiczne (by Alek):
Pisanki decoupage by Hanja
Wiosna natomiast - choć byśmy nie wiem jak chcieli, żeby się 'powtórzyła' i zaczęła się pojawiać chociaż odrobinę - jakoś nie ma na to ochoty. Z rzetelnych źródeł wiem, że na półkuli południowej ciepłe dni się skończyły. Teoretycznie, owo ciepło wraz z wiosną (lub wiosna wraz z ciepłem - obojętne, byle razem!) powinno z tej dalekiej południowej wyspy ;) przyjść do Europy... Zapewne jeszcze idzie przez śniegi Kijowa :D
Licząc na tę wiosenną Wielkanoc stworzyliśmy świąteczne pisanki w dwóch wariantach. Są zatem pisanki (jaja bardziej, bo co tu na nich pisać;)) ceramiczne (by Alek):
Pisanki decoupage by Hanja
Pisanki by Marta prezentują się tak:
Niektóre z naszych dekupażowych pisanek postały na gęsich wydmuszkach. Materiał bardzo miły w obróbce, ale delikatny niezwykle... i rożnie to bywa. Lepiej nie zaczynać od wydmuszek swojej przygody z ozdabianiem decoupage lub wierceniem ażurków ;)))
Które Wam się najbardziej podobają?
Marta
Które Wam się najbardziej podobają?
Marta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz