niedziela, 11 czerwca 2017

Warszawskie Spotkania Ceramiczne już po raz trzynasty (13. WSC)

Proponujemy Wam dziś podróż w czasie i przestrzeni... 


W czasie - ponieważ od poprzednich 12. Warszawskich Spotkań Ceramicznych minął już caaały rok i dziś spotkaliśmy się w ceramicznym gronie po raz trzynasty.
W przestrzeni - ponieważ po raz pierwszy od nie-pamiętam-kiedy nasz pokazowy wypał raku odbył się przed głównym wejściem do Centrum Promocji Kultury Pragi Południe, a nie za budynkiem od strony ogródka z basenem... Z uwagi na nasze honorowe miejsce, czy kogoś to interesowało, czy nie, zerknąć musiał nawet zza płotu, nawet idąc do pobliskiego sklepu ;) 

Zatem, skoro już przykuliśmy Waszą uwagę, możecie równie dobrze przeczytać do końca i obejrzeć na zdjęciach nasze dzisiejsze poczynania. Ekipa do wypalania zebrała się w składzie: Bożena Głażewska, Monika Piotrowska, Aleksander T. Bieguński (to ten, którego teksty czytacie tutaj pod tajemniczym pseudonimem ATB ;)) oraz Marta Godzwon. Prace do wypalenia wykonali uczestnicy zajęć z rzeźby ceramicznej w CPK pod kierunkiem p. Anny Wszyndybył. Były kameleony, anioły, kobiety i inne. Każda w inny sposób ujmująca 'zadany' temat. Dla niektórych autorów był to również pierwszy w życiu wypał raku. Zobaczcie, jakie uzyskaliśmy wspólnie efekty...

Oto my - Artemisja pracująca - przed pierwszym wypałem! 
Dziękujemy Panu Darkowi Osińskiemu, Pani Wandzie Osińskiej, Związkowi Ceramików Polskich za okazane nam kilka lat temu zaufanie i zaproszenie do pokazów wypału techniką raku.
Dziękujemy wszystkim Artystom, którzy powierzyli nam swoje prace! To była dla nas duża odpowiedzialność, ale też radość z Waszych reakcji na efekty Waszego pierwszego wypału raku. :)


Poszkliwione prace, gotowe do wypału czekają grzecznie w kolejce do pieca.


Następnie trzeba było ustawić prace w piecu. (Zdjęcia układania prac w piecu pochodzą z różnych wypałów, a zrobiliśmy ich dzisiaj kilka):

 

Gdy już uzyskaliśmy odpowiednią temperaturę w piecu, wyjęliśmy z niego prace i włożyliśmy do kotłów, gdzie w atmosferze beztlenowej następuje redukcja i szkliwa reagują... w mniej lub bardziej pożądany sposób ;)


Poniżej niektóre z prac, które dziś zagrały główne role: maski, płaskorzeźby z aniołami, rzeźby postaci kobiecych, zwierzęta, podkładki pod kubki, wazony, doniczki, miseczki.


 
 
Na zdjęciach widać jedynie niewielki fragment atrakcji, jakie można było zobaczyć podczas 13. WSC. Jeśli chcielibyście zobaczyć więcej... czytajcie kolejne wpisy! Będzie o toczeniu na kole przez gruzińskiego ceramika Leriego Papidze (warto!), będzie słów i zdjęć kilka o wystawie na wodzie... Pokażemy kilka stoisk z piękną ceramiką, a niektóre z nich nas zachwyciły! Będą też filmy! Niestety, nie poczujecie dymu i aromatu wędzonki, ale zobaczycie jak działamy. Zapraszam do czytania kolejnych odcinków relacji!

Marta

Brak komentarzy: