Dziś zapraszam na wystawę, która odbyła się już ponad rok
temu w Kiasma – Muzeum Sztuki Współczesnej w Helsinkach. Była to wystawa zdjęć
kontrowersyjnego i szokującego artysty amerykańskiego – Roberta Mapplethorpe.
Posiłkując się Wikipedią krotka notka biograficzna:
„Robert Mapplethorpe urodził się 4 listopada 1946 roku jako
trzeci spośród sześciorga dzieci. W Pratt Institute w Brooklynie uzyskał tytuł
bakałarza sztuk pięknych.
Niedługo po tym Mapplethorpe wykonał swoje pierwsze zdjęcia
przy użyciu Polaroida. W połowie lat 70. nabył średnioformatowy aparat
Hasselblad i rozpoczął wykonywanie fotografii w szerokim gronie przyjaciół i
znajomych, w tym artystów i kompozytorów. W latach 80. udoskonalił estetykę
swoich prac, fotografując posągi nagich kobiet i mężczyzn, delikatność
kwiatowej martwej natury, oraz wykonując wielkoskalowe portrety artystów i
sław. Pierwsze studio Mapplethorpe'a mieściło się przy 24 Bond Street na
Manhattanie. Następnie Sam Wagstaff udzielił mu wsparcia w wysokości 500000
dolarów, za które artysta wykupił poddasze budynku przy West 23rd Street, gdzie
mieszkał i pracował. Na Bond Street utworzył wówczas swoją ciemnię. Mapplethorpe
pracował przede wszystkim w studiu, praktycznie do końca swojej kariery. Główne
tematy jego dzieł to kwiaty, szczególnie orchidee i cantedeskie; sławy, w tym
Andy Warhol, Deborah Harry, Richard Gere, Peter Gabriel, Grace Jones i Patti Smith;
homoerotyzm i akty BDSM oraz akty
klasyczne.
Umarł 9 marca 1989 roku w szpitalu w Bostonie (stan
Massachusetts) wskutek komplikacji związanych z chorobą AIDS; miał wówczas 42
lata. Jego prochy zostały złożone na terenie Queens (Nowy Jork) w grobowcu jego
matki.
Prawie rok przed śmiercią, schorowany Mapplethorpe pomógł w
założeniu fundacji Robert Mapplethorpe Foundation, Inc. Zgodnie z jego wizją
fundacja "miała być odpowiednim narzędziem do ochrony jego prac,
doskonalenia jego wizji twórczych i promowania kwestii, na których mu
zależało"[2]. Od śmierci artysty fundacja nie tylko funkcjonuje jako jego
oficjalny przedstawiciel i pomaga promować jego prace na całym świecie, lecz
także zebrała i ofiarowała miliony dolarów na badania naukowe dotyczące walki z
zakażeniami wirusem HIV i z chorobą AIDS”
Na wystawie zaciekawiły mnie szczególnie piękne portrety
gwiazd Hollywood w czasach ich młodości np. jednej z moich ulubionych aktorek –
Susan Sarandon, a także naprawdę niezwykłe zdjęcia kwiatów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz