wtorek, 1 listopada 2016

Z cyklu: "Artpodróże małe i duże" - Helsinki , wystawa prac Roberta Mapplethorpe

Dziś zapraszam na wystawę, która odbyła się już ponad rok temu w Kiasma – Muzeum Sztuki Współczesnej w Helsinkach. Była to wystawa zdjęć kontrowersyjnego i szokującego artysty amerykańskiego – Roberta Mapplethorpe.

Posiłkując się Wikipedią krotka notka biograficzna: 
„Robert Mapplethorpe urodził się 4 listopada 1946 roku jako trzeci spośród sześciorga dzieci. W Pratt Institute w Brooklynie uzyskał tytuł bakałarza sztuk pięknych.
Niedługo po tym Mapplethorpe wykonał swoje pierwsze zdjęcia przy użyciu Polaroida. W połowie lat 70. nabył średnioformatowy aparat Hasselblad i rozpoczął wykonywanie fotografii w szerokim gronie przyjaciół i znajomych, w tym artystów i kompozytorów. W latach 80. udoskonalił estetykę swoich prac, fotografując posągi nagich kobiet i mężczyzn, delikatność kwiatowej martwej natury, oraz wykonując wielkoskalowe portrety artystów i sław. Pierwsze studio Mapplethorpe'a mieściło się przy 24 Bond Street na Manhattanie. Następnie Sam Wagstaff udzielił mu wsparcia w wysokości 500000 dolarów, za które artysta wykupił poddasze budynku przy West 23rd Street, gdzie mieszkał i pracował. Na Bond Street utworzył wówczas swoją ciemnię. Mapplethorpe pracował przede wszystkim w studiu, praktycznie do końca swojej kariery. Główne tematy jego dzieł to kwiaty, szczególnie orchidee i cantedeskie; sławy, w tym Andy Warhol, Deborah Harry, Richard Gere, Peter Gabriel, Grace Jones i Patti Smith; homoerotyzm i akty BDSM  oraz akty klasyczne.
Umarł 9 marca 1989 roku w szpitalu w Bostonie (stan Massachusetts) wskutek komplikacji związanych z chorobą AIDS; miał wówczas 42 lata. Jego prochy zostały złożone na terenie Queens (Nowy Jork) w grobowcu jego matki.
Prawie rok przed śmiercią, schorowany Mapplethorpe pomógł w założeniu fundacji Robert Mapplethorpe Foundation, Inc. Zgodnie z jego wizją fundacja "miała być odpowiednim narzędziem do ochrony jego prac, doskonalenia jego wizji twórczych i promowania kwestii, na których mu zależało"[2]. Od śmierci artysty fundacja nie tylko funkcjonuje jako jego oficjalny przedstawiciel i pomaga promować jego prace na całym świecie, lecz także zebrała i ofiarowała miliony dolarów na badania naukowe dotyczące walki z zakażeniami wirusem HIV i z chorobą AIDS”


Na wystawie zaciekawiły mnie szczególnie piękne portrety gwiazd Hollywood w czasach ich młodości np. jednej z moich ulubionych aktorek – Susan Sarandon, a także naprawdę niezwykłe zdjęcia kwiatów.

Same fotografie pozostawiam do waszej oceny:




























Co sądzicie o twórczości tego artysty?

Aleksander

Brak komentarzy: